Witajcie na stronie Fundacji Opiekun Chorego!
Skąd ten pomysł? „Och, tak mi przykro.” to zazwyczaj jedno z tych zdań, które słyszą Opiekunowie ludzi chorych. Reakcja innych na wieść, że masz niepełnosprawne dziecko, rodzica z Alzheimerem czy małżonka albo partnera borykającego się z ciężkim schorzeniem. Oprócz tego współczucia, prób pocieszenia w stylu „wszystko będzie dobrze” Opiekun nie dostaje nic. Zostaje sam na froncie walki z chorobą, bezdusznymi instytucjami, niewydolnym systemem. Poświęca swój czas i całą energię na pomaganie choremu. Rytm życia wyznaczają kolejne zabiegi, wizyty, turnusy. Topnieją zasoby gotówki, abstrakcją staje się pojęcie wolnego czasu i odpoczynku.
Opiekun chorego to praca w wymiarze 24 godzin, nierzadko przez długie, długie lata. Tymczasem, kiedy niedomaga jedna osoba w rodzinie, odczuwają to wszyscy domownicy: dorastanie w cieniu niepełnosprawnego rodzeństwa, na którym skupia się uwaga rodziców, obcowanie z cierpieniem, ale czasem i agresją chorego, tytaniczny wysiłek fizyczny, izolacja społeczna, rozstania, lęk o przyszłość, poczucie winy, chwile zwątpienia, gniew, depresja… Czy Opiekun chorego ma prawo się skarżyć? Może ponarzekać, ale przecież w ogólnym odczuciu opieka to jego obowiązek, podczas którego wypełniania ma zapomnieć o sobie.
Dlatego powstała OCh Fundacja.
Aby opiekun chorego był wspierany nie tylko przez pomoc udzielaną choremu, ale przede wszystkim jemu – by mógł wypocząć, zaznać przyjemności dnia codziennego, wyjść do ludzi. Chcemy skupić wokół idei OCh Fundacji osoby i instytucje, które rozumieją, że Opiekun chorego to cichy, wielki bohater, o którym nie wolno nam zapomnieć.